Ktoś przywiązał łańcuchem psa do drzewa i tak go zostawił. Suczkę odwiązała dwójka młodych ludzi i wezwała straż miejską. Zwierzę znalazło tymczasową opiekę. Strażnicy poszukują teraz osoby, która tak potraktowała swojego podopiecznego. Może przy okazji znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się psem.
Suczka przywiązana była do drzewa na ulicy Zielonej. Musiała się szarpać, ponieważ łańcuch wbił jej się w szyję i ją uszkodził. Odwiązała ją dopiero dwójka młodych lubinian 25 września.
Zwierzę trafiło do lecznicy weterynaryjnej Animvet. Udzielono mu pomocy, teraz czeka na nowego właściciela. Suczka ma około 2 lat. Niedawno mogła mieć szczenięta, ponieważ ma jeszcze pokarm.
Straż miejska poszukuje osób, które widziały, jak ktoś przywiązuje tego psa do drzewa, bądź są w stanie rozpoznać właściciela suczki.
Jeśli ktoś natomiast chciałby zaadoptować psa, może zadzwoń pod numery: (76) 842-17-88 lub 601-844-472, w godzinach 9-18.
W przychodni weterynaryjnej na nowego właściciela czeka jeszcze jedna suczka – 1,5-roczna owczarkowata. Zwierzę błąkało się na terenie szybu Lubin Główny. To bardzo radosny i łagodny pies.