Kurs reedukacyjny dla „piratów drogowych”?

53

Kierowca, który uzbiera 24 punkty karne, nie straci od razu prawa jazdy. Ministerstwo Infrastruktury zamierza wprowadzić w życie nowy projekt ustawy o kierujących pojazdami – zamiast utraty dokumentu, rządzący proponują kurs reedukacyjny.

O tym, jak nietrudno uzbierać 24 punkty karne, wiedzą szczególnie sympatycy szybkiej jazdy, którzy nie raz już otrzymali mandat wraz z sumującymi się punktami. Przekroczenie limitu skutkowało dotąd utratą prawa jazdy, nowy projekt ustawy o kierujących pojazdami ma jednak wprowadzić istotne zmiany: zamiast odebrania dokumentu kierowcy mieliby zostać skierowani na kurs reedukacyjny.

Zmiany zawierałyby jednak pewien „haczyk” – ponownie przeszkolony kierowca przez kolejnych pięć lat będzie musiał uważać, żeby ponownie nie zebrać 24 punktów, wtedy bowiem straci uprawnienia do kierowania autem. Zmiany miałyby też dotyczyć młodych kierowców poprzez wprowadzenie dla nich dwuletniego okresu próbnego. Kierowca, który w tym czasie popełni dwa wykroczenia, zostanie skierowany na kurs reedukacyjny, za trzecie straci prawo jazdy.

Na razie nie wiadomo jeszcze czy pomysł spodoba się wszystkim rządzącym, a tym samym czy ustawa wejdzie w życie. Już teraz jednak kurs reedukacyjny wywołuje spore zamieszanie, szczególnie wśród kierowców. Jej zwolennikami szczególnie są kierowcy, którzy nie przywykli do zdejmowania nogi z gazu, ci bardziej konserwatywni obawiają się jednak, że takie rozwiązanie tylko zachęci „piratów drogowych” do jeszcze szybszej jazdy.

– Być może intencja jest dobra: poprzez kursy chcą dać kierowcom jeszcze jedną szansę. Obawiam się jednak, że skutki będą odwrotne: piraci drogowi nie będą już mieli żadnych zahamowań przed popisami na drodze, przez co znacznie może się zwiększyć liczba wypadków. Dlatego lepiej żeby nie wprowadzać takich zmian – podsumowuje Jan Dębicki, jeden z lubińskich kierowców.

MS

0

POWIĄZANE ARTYKUŁY