Osoby decydujące się na udział w pokazach handlowych i wycieczkach ukierunkowanych na sprzedaż określonych towarów są mniej narażone na złe skutki marketingowych manipulacji. Z Nowym Rokiem weszła w życie zmiana przepisów, która ucina niektóre nieetyczne praktyki.
Pokazy handlowe, których uczestnicy wychodzili z drogim i często niepotrzebnym sprzętem, stały się swego czasu tak dużym problemem, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podjął się systematycznego zwalczania tych praktyk. Zwracał też uwagę firmom wynajmującym sale na tego rodzaju spotkania:
Pokazy handlowe – uważaj, komu wynajmujesz salę. Możesz mieć kłopoty
Od Nowego Roku osoby, które wezmą udział w pokazach, nadal będą mieć dwa tygodnie na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny. Powszechnie znane prezentacje to jednak niejedyne źródło problemów. Zdarza się też, że sprzedawcy pukają do drzwi mieszkańców niezapowiedziani i podczas takich wizyt namawiają do zakupu rozmaitych towarów i usług. Pojawiły też firmy specjalizujące się w agresywnej sprzedaży podczas specjalnych wycieczek.
– Konsument, który zawarł umowę poza lokalem przedsiębiorstwa podczas nieumówionej wizyty przedsiębiorcy w miejscu zamieszkania konsumenta albo wycieczki zorganizowanej przez przedsiębiorcę, której celem lub skutkiem jest promocja oraz zawieranie umów z konsumentami, może w terminie trzydziestu dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów – informuje Łukasz Dajewski, powiatowy rzecznik konsumentów w Lubinie. – Oba te terminy będą wydłużane do maksymalnie dwunastu miesięcy, jeśli przedsiębiorca nie poinformuje konsumenta o przysługującym mu prawie odstąpienia od umowy.
Dodatkowo, jeśli w czasie pokazu lub wycieczki podpiszemy umowę stricte finansową – na przykład pożyczki – będzie ona z gruntu nieważna.
Łukasz Dajewski wskazuje, że wielu klientów miało problem nie tyle z odstąpieniem od umowy, co późniejszym odzyskaniem wpłaconych już pieniędzy. Także ta trudność została rozwiązana: organizatorzy kontrowersyjnych handlowych prezentacji mają zakaz przyjmowania płatności przed upływem terminu odstąpienia od umowy. Klient ma zatem czas na dokładne przemyślenie zakupu bez finansowego ryzyka.
Prawo obecnie umożliwia też nie tylko rezygnację z zakupu towarów, ale też odstąpienie od niektórych umów o świadczenie usług zdrowotnych. Szczególnie chodzi tu o kontrakty obejmujące różnego rodzaju abonamenty medyczne. Takie zobowiązania wiele osób również podejmowało pod presją wyszkolonych handlowców, niekoniecznie faktycznie potrzebując danej usługi.
Wszystkie te zmiany dotyczą umów zawieranych od 1 stycznia tego roku.