Radni jednogłośnie poparli pomysł doposażenia lubińskiego szpitala w urządzenia do sal porodowych. – Musimy dbać o zdrowie i bezpieczeństwo naszych pań – mówił podczas sesji rady powiatu, starosta Adam Myrda. Regionalne Centrum Zdrowia w Lubinie otrzyma na ten cel 120 tys. zł.
Powiat lubiński udzielił dotacji Regionalnemu Centrum Zdrowia w Lubinie na dofinansowanie zakupu sprzętu medycznego i wyposażenia tzw. traktu porodowego. W zakupach przewidziano: lampy operacyjne, defibrylator i dwa łóżka porodowe.
– Lepiej zapobiegać niż leczyć – mówi starosta powiatu lubińskiego, Adam Myrda. – Tutaj chodzi o bezpieczeństwo naszych mam, żon, córek – wylicza starosta. – Na tym nie powinno się oszczędzać – dodaje.
Wszystko to związane jest z przebudową części lubińskiego szpitala. Nowy trakt porodowy został zaprojektowany jako kompleks wielu funkcjonalnych pomieszczeń o wysokim standardzie. – Znajdą się tu trzy sale porodowe wraz ze stanowiskiem do pierwszych zabiegów i pielęgnacji noworodka, sala operacyjna do cięć cesarskich, dwustanowiskowa sala przygotowania porodów oraz sześciostanowiskowa sala pooperacyjna, kompleks łazienek uwzględniający szczególne potrzeby kobiety po porodzie – Anna Szewczuk-Łebska, rzecznik lubińskiego szpitala.
Na zmodernizowany trakt, przeniesiony zostanie także sprzęt aktualnie używany na położnictwie. – Część urządzeń wymaga już wymiany. Nowa aparatura pozwoli nie tylko podnieść komfort pacjentek, ale przede wszystkim zapewni większe bezpieczeństwo rodzących mam i ich dzieci – dodaje rzecznik.
Cała inwestycja to koszt 2 mln złotych. – Lubińskie położnictwo jest ważne dla całego regionu. O dodatkowe wsparcie w zakresie współfinansowania zakupu sprzętu, poprosiliśmy powiat lubiński oraz sąsiednie powiaty: Rudną i Polkowice. Fundacja KGHM zgodziła się nas wesprzeć kwotą 200 tys. zł – mówi Anna Szewczuk-Łebska.
Jak informuje Szewczuk-Łebska – prace budowlane są niemal ukończone, a nowy trakt zostanie otwarty zaraz po wakacjach.
Dodajmy, że w 2017 r. w lubińskim szpitalu urodziło się 1506 noworodków.
