Kubów: Nie kampania się liczy, ale praca

16

Polityków nie powinno się oceniać po ich aktywności w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale według pracy za ostatnie kilka lat – mówi Krzysztof Kubów, kandydat PiS, jednocześnie podsumowując swoją kampanię wyborczą. – Ja ciężko pracowałem dla Zagłębia Miedziowego i liczę, że mieszkańcy to widzą – zaznacza. Zdradził też, co zamierza zrobić w pierwszej kolejności, jeśli tylko zostanie posłem.

Na dowód swojej aktywności Kubów pokazuje folder, który trafił niedawno do skrzynek mieszkańców.

– Pokazane są w nim osoby z otoczenia PiS, które przyjeżdżały do naszego miasta. Lubin jest ważny na mapie Polski, dlatego był u nas wtedy jeszcze kandydat na prezydenta Andrzej Duda czy obecna kandydatka na premiera Beata szydło. Te spotkania były okazją do rozmów o problemach mieszkańców tego regionu. Liczę, że teraz osoby, które odwiedzały nasz region dostaną się do parlamentu, gdzie będzie im łatwiej pracować, bo będą znać oczekiwania mieszkańców – zaznacza Kubów.

Podczas konferencji polityk PiS zdradził też, co zamierza zrobić w pierwszej kolejności, jeśli uda mu się zostać posłem. – Cały nasz region zależny jest od KGHM, dlatego kondycja spółki jest teraz najważniejsza. Jeśli zostanę posłem, zadbam o to, by KGHM został zabezpieczony przed wrogim przejęciem. To dla mnie priorytet – podkreśla polityk z Lubina. – Ważne jest też, by poprawić współpracę pomiędzy samorządami z Zagłębia Miedziowego a zarządem spółki, bo dziś właściwie jej nie ma – uważa.

Jednocześnie, na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi, Krzysztof Kubów zaapelował do lubinian o lokalny patriotyzm i głosowanie na kandydatów z Zagłębia Miedziowego, którzy znają specyfikę tego regionu, a także potrzeby i oczekiwania mieszkańców.


POWIĄZANE ARTYKUŁY