Kubot trzyma kciuki za Manchester

11

Lubinianin Łukasz Kubot jest już w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa (z pulą nagród 17,052 mln euro), do którego przebił się przez eliminacje. Najlepszy obecnie polski tenisista o godzinie 15 zagra z Alejandro Fallą. Wieczór Łukasz zamierza spędzić przed telewizorem, oglądając finał piłkarskiej Ligi Mistrzów, w którym zmierzą się drużyny FC Barcelona i Manchesteru United.

 

– Przyznaję, że w tym roku kibicowałem bardzo Realowi Madryt, bo jestem fanem Jose Mourinho. Doceniam bardzo tego trenera, bo tam gdzie się pojawił, zawsze miał dobre wyniki. Chociaż Realu nie darzę aż taką sympatią jak AC Milan, to jednak uległ wcześniej Barcelonie, która gra chyba dzisiaj najpiękniejszą piłkę. Oni grają pięknie w środku pola i atakują, Iniesta fantastycznie walczy z przodu i mają Messiego, najlepszego piłkarza świata. Mimo wszystko będę chyba trzymał kciuki za Manchester i sir Aleksa Fergusona – mówi Łukasz.


POWIĄZANE ARTYKUŁY