Pod budynkiem Starostwa Powiatowego w Lubinie pojawiła się policja. Co się stało?
Pierwsze nieoficjalne informacje mówiły, że w budynku Starostwa ktoś rozpylił gaz. Jednak policja, która została wezwana na miejsce, nie potwierdza tej informacji.
Jeden z klientów Starostwa twierdzi, że został napadnięty i użył gazu, ale nie ma mowy o rozpyleniu. Na Facebooku powiatu lubińskiego pojawił się komunikat, z którego dowiadujemy się, że Starostwo – mimo chwilowego zamieszania – pracuje normalnie. Ktoś rzeczywiście został napadnięty. Sprawą zajmuje się już lubińska policja.