Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin od dwóch dni pozostają bez głównego szkoleniowca. Po poniedziałkowym zwolnieniu Marcina Włodarskiego ruszyła karuzela nazwisk jego potencjalnych następców. Jeszcze wczoraj ogólnopolskie portale piłkarskie największe szanse dawały Czesławowi Michniewiczowi, który w 2007 roku zdobył mistrzostwo Polski z Miedziowymi. Dziś faworytem na przejęcie sterów w Zagłębiu jest już kto inny.
Według ustaleń portalu meczyki.pl, Michniewicz miał być już po wstępnych rozmowach z przedstawicielami klubu. Podobno do Trójmiasta, gdzie mieszka były selekcjoner reprezentacji Polski, udał się sam prezes Zagłębia Paweł Jeż.
Okazuje się jednak, że kandydatura Michniewicza nie wszystkim w klubie odpowiada. Kluczowe miały być tu kwestie finansowe. Bardziej ekonomiczną opcją ma być wybór Leszka Ojrzyńskiego. 52-latek w październiku 2022 r. rozstał się z Koroną Kielce i od tej pory nie pracuje w zawodzie. Większe sukcesy świętował w Arce Gdynia, gdzie w 2017 zdobył Puchar Polski, a rok później Superpuchar.
Zbigniew Boniek na portalu x.com uważa, że ani Michniewicz ani Ojrzyński nie pokierują Zagłębiem. Były reprezentant kraju sugeruje, choć nie wprost, że nowym szkoleniowcem Miedziowych będzie Jerzy Brzęczek. Podobnego zdania są również dziennikarze z innych portali piłkarskich.
Zimno https://t.co/rPkRfYYdfN
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 11, 2025
– Zimno – komentuje propozycję Ojrzyńskiego Zbigniew Boniek, dodając w kolejnym wpisie: – Czesiu też nie. Myślę, że nazwisko składa się z 8 liter.
Myślę, że nazwisko składa się z 8 liter
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 11, 2025
Jerzy Brzęczek to były selekcjoner reprezentacji Polski. Od kilku lat próbuje wrócić do pracy w Ekstraklasie. W 2022 prowadził Wisłę Kraków, która pod jego wodzą spadła do pierwszej ligi.
Wybór nowego trenera ma zostać dokonany przed niedzielnym meczem Zagłębia z Koroną Kielce.
