Już 3 czerwca 2023 roku będzie miała miejsce historyczna gala MMA na Stadionie Narodowym. Po raz drugi zawita tam KSW. Jedna z największych polskich organizacji dba o kibiców szykując dla nich pasjonujące walki. Do karty walk został dodany pojedynek legendy klatki KSW – Michał Materla, który zmierzy się z Radosławem Paczuskim.
Pierwsza edycja KSW Collosseum miała miejsce na gali oznaczonej numerem 39. Szczecinianin nie miał wtedy okazji aby wystąpić przed rekordową publicznością. Biorąc pod uwagę jak kochanym przez fanów zawodnikiem jest Materla można stwierdzić, że ten występ należał mu się jak psu buda. Berserkera czeka piekielnie trudne zadanie, ponieważ na przeciwko stanie świetny kickbokser, Radosław Paczuski. Na dodatek Materla w ostatnich pojedynkach prezentował się bardzo słabo. W swoim ostatnim starciu z Kendallem Grovem był o krok od porażki przed czasem co bardzo źle wróży w starciu z piekielnie mocno bijącym Paczuskim. Fani na pewno mogą liczyć na to, że Materla zostawi w klatce serce, tak jak przy każdym swoim pojedynku.
Dla reprezentanta Uniq Fight Club nadchodzący pojedynek na PGE Narodowym będzie dopiero siódmym starciem w formule MMA. Dotychczas odniósł on jedną porażkę. Była to przegrana w ostatnim starciu, z Tomaszem Romanowskim. Paczuski nie ma jednak czego się wstydzić, był to bardzo bliski pojedynek, w którym część obserwatorów widziała wygraną Paczuskiego na punkty. Kickbokser nie miał dotychczas okazji mierzyć się z aż tak doświadczonym zawodnikiem jak Materla. Niewątpliwie będzie musiał uważać na zapędy parterowe Szcecinianina, jednakże jego przewaga w stójce powinna być olbrzymia i to powinno zapewnić mu zwycięstwo przed czasem. Wygrana z Materlą będzie dla Paczuskiego bardzo istotna, ponieważ powróci na zwycięski szlak oraz dopisze do rekordu bardzo znane nazwisko.