Kryzys na Dolnym Śląsku. W tych branżach będą zwalniać pracowników

13739

W październiku przedsiębiorcy z Dolnego Ślaska ocenili koniunkturę gospodarczą gorzej niż we wrześniu – wynika z najnowszych danych Urzędu Statystycznego we Wrocławiu. A rosnące ceny i coraz droższe kredyty będą zmuszały niektórych przedsiębiorców do zwolnień.

Fot. Pixabay

Główny Urząd Statystyczny zapytał dolnośląskich przedsiębiorców, jak oceniają koniunkturę w swojej branży w regionie, czy obawiają się dalszych podwyżek cen oraz które z dotychczasowych podwyżek najbardziej dotknęły ich firm.

Szefowie firm nie mają wątpliwości: ceny usług, materiałów i surowców wykorzystywanych przez nich w ramach prowadzonej działalności gospodarczej przez najbliższych 12 miesięcy będą nadal rosły. Jeszcze szybszego wzrostu niż dziś spodziewa się aż 71 procent właścicieli sklepów, tylko 11 proc. z nich spodziewa się ustabilizowania cen, a żaden z badanych nie wierzył, że ceny zaczną spadać.

Za mniejszą rentowność firm przedsiębiorcy winią głównie ceny energii i paliw, ale także koszty zatrudnienia, usług czy komponentów. Nie bez znaczenia są też coraz droższe i trudniej dostępne kredyty bankowe.

Usługi

Ani jeden dolnośląski przedsiębiorca działający w branży usług nie odpowiedział, że w najbliższym roku spodziewa się zwiększenia zatrudnienia. 29 proc. myśli o możliwych zwolnieniach, a aż 71 proc. nie potrafi odpowiedzieć jaka czeka ich przyszłość. 35 procent firm odkłada planowane inwestycje, a 22 proc. obawia się spadku sprzedaży.

Fot. Engin Akyurt/Pexels

Handel

Najgorzej widzą przyszłość swoich firm przedsiębiorcy zajmujący się handlem detalicznym. Tutaj ograniczenie liczby pracowników na Dolnym Śląsku deklaruje aż 72,8 proc. badanych, tylko 5,4 proc. myśli o zwiększeniu zatrudnienia. 34 proc. firm planuje odłożenie inwestycji, a tylko 1,6 proc. myśli o ich przyspieszeniu. Właściciele sklepów spodziewają się jednak w najbliższym roku wzrostu sprzedaży – twierdząco na to pytanie odpowiedziało 52,6 proc. właścicieli. Aż 98 procent podkreśla jednak, że zabijają ich ceny paliw i energii. 96,9 proc. narzeka na wyższe niż dawniej koszty zatrudnienia.

W handlu hurtowym tylko 2,9 proc. dolnośląskich firm rozważa zwiększenie zatrudnienia. Aż 41,6 proc. spodziewa się w najbliższym roku zwolnień. Także ponad 40 proc. firm liczy się ze zmniejszeniem sprzedaży, aż 59,1 proc. planuje ograniczenie inwestycji.

Fot. archiwum

Przemysł

Ograniczenie zatrudnienia w ciągu najbliższego roku deklaruje 26,2 proc. przedsiębiorców zajmujących się przetwórstwem przemysłowym. Tylko 12,8 proc. myśli o możliwym zwiekszeniu liczby pracowników. W tej branży 42 proc. firm z Dolnego Śląska planuje odłożenie inwestycji, a 20,3 proc. – ograniczenie produkcji.

Budownictwo

W sektorze budowlanym zwalnianie pracowników w najbliższym roku deklaruje 35 proc. dolnośląskich firm; o zwiększeniu liczby pracowników myśli 24,7 proc. Aż 55,8 proc. przedsiębiorstw w tej branży szykuje odłożenie planowanych wcześniej inwestycji, a 28 proc. jest gotowych do zmniejszenia sprzedaży i produkcji.

źródło: TuWroclaw.com


POWIĄZANE ARTYKUŁY