LUBIN/POLKOWICE. Bezrobotni z przeszłością kryminalną mogli bez problemu brać kredyty lub zdobywać telefony komórkowe i laptopy. To wszystko dzięki rozpracowanej właśnie grupie oszustów, która fałszowała dokumenty mające uwiarygodnić wypłacalność osób, które w normalnych okolicznościach nie miałyby szans na uzyskanie pożyczki.
Lubinianin wraz dwiema mieszkankami powiatu polkowickiego znaleźli łatwy sposób na szybki zarobek. – Doszli do porozumienia i podzielili role – wyjaśnia starszy aspirant Jan Pociecha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Panie zajęły się logistyką, pan zaś pozyskiwaniem klientów – tłumaczy.
Zadanie lubinianina polegało na wyszukiwaniu osób z przeszłością kryminalną i potrzebujących pieniędzy. Kiedy kogoś takiego wynalazł, podawał jego dane wspólniczkom, a te wystawiały fałszywe zaświadczenia o dochodach i zatrudnieniu.
Uwiarygodniony w ten sposób klient szedł do wskazanej placówki bankowej lub sklepu, a następnie wyłudzał towar albo gotówkę. Zdobyte dobra przekazywał swym mocodawcom, a dopiero później otrzymywał swoją dolę, uzależnioną od wysokości uzyskanego kredytu lub wartości przedmiotu.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali w sumie dwie kobiety i czterech mężczyzn, w wieku od 20 do 29 lat. Wstępnie udowodniono im co najmniej dziewięć nieuczciwych kredytów oraz wyłudzenie sześciu telefonów komórkowych i laptopa.
Wszystkim grozi kara do ośmiu lat więzienia. – Teraz policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy i nie wykluczają kolejnych zatrzymań – uzupełnia rzecznik prasowy lubińskiej policji.
