Krótki oddech przed Wrocławiem

13

Kinga Byzdra, Klaudia Pielesz, Joanna Obrusiewicz oraz Kaja Załęczna nie mogą obecnie uczestniczyć w treningach z koleżankami. Powód jest prosty, panie zostały powołane na mecz reprezentacji Polski z Rosją w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. Niestety biało-czerowne uległy sąsiadkom ze wschodu 21:32. Między czasie w Lubinie, Bożena Karkut u Renata Jakubowska przygotowują zespół do dalszej walki ligowej. Tym razem lubinianki zmierzą się na wyjeździe z czwartym AZS AWF Gardinia Wrocław.

 

7 kolejka Superligi Kobiet PGNiG, odbędzie się 29 października. Dwutygodniowa przerwa może się przydać, jeśli chodzi o odpoczynek i leczenie kontuzji. Z taką właśnie boryka się Ania Pałgan. – Ania miała problemy jeszcze z więzadłem. Przez dziesięć dni chodziła z usztywnieniem. Nie jest w pełnym treningu, ale powoli wraca do zdrowia – mówi Renata Jakubowska, II trener KGHM Metraco Zagłębie Lubin. – Dodatkowo Beata Orzeszka narzeka na kolano, ale nie ma większych problemów w zespole – dodaje szkoleniowiec.

Przerwa w grze, z drugiej strony może również działać na niekorzyść zespołu. – Przyznaje, że wybija to trochę z rytmu. Jesteśmy do tego jednak przyzwyczajone. Nie od dziś mamy takie przerwy. Zawsze kiedy gra kadra, rozgrywki są zawieszone, więc jest to już normalne – mówi Renata Jakubowska.

A co z zawodniczkami, które wrócą zaraz po kadrze do treningów w klubie? – Dziewczyny na pewno są bardziej zmęczone. Faktycznie nie miały zbyt dużo przerwy. Praktycznie zaraz po meczu ligowym pojechały na kadrę. Zawsze jednak mamy odnowę biologiczną przed meczem i dziewczyny mogą się trochę zregenerować – podsumowuje trener.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY