Królak: Nie chcemy u nas terrorystów!

10

– Do Polski nie przyjadą uchodźcy, ale terroryści, którzy chcą nawracać niewierną Europę. Nie możemy na to pozwolić! – grzmiał dzisiaj Marcin Królak, radny miejski, a jednocześnie kandydat do Sejmu z Ruchu Kukiz ’15. Królak zorganizował dziś konferencję razem z kolegą z tej samej listy – Krzysztofem Detyną z Jawora – poświęconą terroryzmowi.

– Jestem podróżnikiem, zwiedziłem niemal cały świat, wiele razy miałem styczność z muzułmanami. Islam to największe zło, jakie może być. To religia wojująca. Ci ludzie jadą do nas, by przeprowadzić proces islamizacji Europy. W Niemczech media mają już zakaz podawania o tym, co dzieje się w ośrodkach dla uchodźców. Gwałcą swoje kobiety, gwałcą też Niemki. Europa ginie – mówi wprost Marcin Królak, który startuje do Sejmu z drugiej pozycji z listy Pawła Kukiza.

Królakowi wtóruje Detyna, który na liście wyborczej otrzymał czwarte miejsce. – Muzułmanie nie dość, że niosą ze sobą przemoc, to jeszcze przyjeżdżają tu z postawą roszczeniową. Są niezadowoleni, mają liczne żądania i pretensje – podkreśla. – Pani premier mówi nam, że będą weryfikowani, że przyjadą tutaj prawdziwi uchodźcy, nie imigranci zarobkowi. Ale jak to zweryfikować, skoro ci ludzie wyrzucają dokumenty, a potem kupują nowe. Komplet kosztuje 825 dolarów – dodaje.

Kandydaci Ruchu Kukiza ’15 mówią więc stop islamizacji Europy! – Ludziom, którzy są w potrzebie trzeba tej pomocy udzielić, to nie jest tak, że jesteśmy obojętni. Ale wyślijmy do nich pomoc humanitarną z lekami czy jedzeniem. Tutaj ich nie wpuszczajmy. Jeśli dostaniemy się do Sejmu, na pewno nie będziemy respektować ustaleń pani Kopacz – podkreśla Królak.

Zamiast ludzi z Syrii czy Erytrei, Kukizowcy chcą pomóc Polakom, którzy mieszkają na Ukrainie czy w Kazachstanie. – Najpierw zajmijmy się pomocą dla naszych rodaków, którzy chcą wrócić do Polski. Jak można tak angażować się w pomoc dla ludzi z drugiego końca świata, a naszych rodaków mieć gdzieś? – pytają na koniec.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY