Kraina łagodności

16

Trwają powyborcze układanki i dzielenie prestiżowych funkcji. Już wiadomo, że Andrzej Górzyński będzie w tej kadencji rządził całą radą miejską. Nic dziwnego, że wybór rajców padł właśnie na niego. Znany lubiński przedsiębiorca i filantrop, spośród wszystkich kandydatów na radnych, otrzymał najwięcej głosów w ostatnich wyborach samorządowych. Jak sam o sobie mówi, nie ma żadnych wrogów, co też zapewne znacznie ułatwi mu pracę.

 

Dobrze się stało, że w prezydium znalazło się też miejsce dla przedstawicieli opozycji. To zdrowy obyczaj, o którym w Lubinie dotychczas jakoś nie pamiętano.

Obserwując pierwsze tasowania, można domniemywać, że zwycięski Lubin 2006 również w powiecie podzieli się miejscami w prezydium z przedstawicielami mniejszych klubów. Sesja w starostwie zaplanowana jest na dziś. Stąd być może już za kilka godzin poznamy także nazwisko nowego szefa powiatu.

Prezydent Robert Raczyński, który bezapelacyjnie wygrał listopadowe wybory, zaproponował już swego kandydata na to stanowisko. Urząd chce powierzyć wieloletniemu sprawdzonemu i doświadczonemu współpracownikowi Tadeuszowi Kielanowi – szefowi wydziału infrastruktury w ratuszu.

Opozycji podoba się ta kandydatura. Kielan to osoba powszechnie znana i nie wzbudzająca kontrowersji. Jest ceniony za profesjonalizm i kontaktowość.

Wiadomo, że taka sielanka nie będzie trwała wiecznie, bo opozycja już zapowiedziała, że będzie bacznie patrzeć władzy na ręce. Ale póki co jest wręcz nieprawdopodobnie spokojnie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY