Z parku Solidarności zniknęła część koszy na śmieci. – Zdjęli i nie powiesili z powrotem. Dlaczego? – z takim pytaniem zadzwonił do nas Czytelnik. To jednak nie urząd miejski zdemontował kosze, a złodzieje.
– Osiem koszy zostało skradzionych – mówi Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego. – Zgłosiliśmy już tę sprawę na policję. Czekamy na rezultaty śledztwa.
Park Solidarności nie ma szczęścia. Choć został całkiem niedawno odnowiony, to albo niszczą go wandale, albo złodzieje. Ubiegłego lata ktoś przywłaszczył sobie stylizowane ławki, teraz metalowe kosze na śmieci. Złodzieja ławek udało się zatrzymać. Sam przyszedł na policję, ponieważ sądził, że ukradziono mu samochód. Auto natomiast stało na policyjnym parkingu. Stróże prawa znaleźli go w parku wraz z dokumentami kierowcy i pozostawioną obok wymontowaną ławeczką.
Magistrat liczy, że i tym razem uda się ująć złodzieja. W parku zostaną zamontowane nowe kosze, jednak trzeba poczekać, aż zostaną dostarczone od producenta. – Apelujemy do mieszkańców, aby dbać o to, co przecież służy wszystkim lubinianom – podsumowuje Krzysztof Maj.