Włamywali się do sklepów i przedszkoli, kradnąc wszystko, co im wpadło w ręce. 23- i 29-latek z Lubina przywłaszczyli sobie przedmioty i narobili szkód na kwotę 100 tysięcy złotych.
Swój proceder lubinianie prowadzili od stycznia. Zdążyli się włamać i okraść dziesięć miejsc. – Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego. W wyniku pracy operacyjnej oraz na podstawie zebranych informacji, ustalili i zatrzymali podejrzanych – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
23- i 29-latek trafili do policyjnego aresztu.
– Jak ustalili policjanci, mężczyźni wybierali sklepy lub przedszkola, gdzie mogli znaleźć wartościowe przedmioty. Po włamaniu się do upatrzonego pomieszczenia, zabierali takie rzeczy, które potem szybko mogli sprzedać. W ten sposób zdobyte pieniądze przeznaczali na własne potrzeby, między innym na wyjazd do jednego z luksusowych hoteli na terenie Polski – dodaje rzecznik lubińskiej policji.
Lubinianie kradli między innymi aparaty fotograficzne, laptopy, a nawet aparaty słuchowe. Pokrzywdzeni wartość strat wyrządzonych przez włamywaczy ocenili na około 100 tysięcy złotych.
Za kradzież z włamaniem zatrzymanym mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.