34-letnia mieszkanka gminy Lubin okradała sklepy do ukrywania łupów używając… dziecięcego wózka. Sklepy odwiedzała bowiem z trzyletnim dzieckiem koleżanki, którym miała się opiekować.
– W nocy 28 grudnia policjanci z wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji zatrzymali do kontroli drogowej kierującą samochodem osobowym marki Opel. Jak się okazało, kobieta ta posiadała aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a także poszukiwana była listem gończym – mówi starszy aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Szybko wyszło na jaw, że 34-latka ma znacznie więcej przestępstw na sumieniu. W jednym z salonów sieci komórkowej ukradła telefon o wartości 600 zł. Z innego sklepu zabrała bez płacenia ubrania o wartości 700 zł. Wszystkie łupy ukryła w dziecięcym wózku.
– Jak ustalili funkcjonariusze, w trakcie kradzieży sprawczyni opiekowała się trzyletnim dzieckiem swojej koleżanki, a wózek dziecięcy służył jej do wywożenia skradzionych przedmiotów – dodaje starszy aspirant Sylwia Serafin. – Policjanci odzyskali ukradziony telefon i nadal pracują nad odzyskaniem utraconych artykułów tekstylnych – mówi.
34-latka trafiła do policyjnego aresztu. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności.