KPR Legionowo w meczu 15. kolejki PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych wygrał w Lubinie z Zagłębiem 29:24 (14:10).
Pierwszą akcję gości wykończył Michał Prątnicki, chwilę później trafił Tomasz Kasprzak i było 0:2. Pierwsza bramka dla Zagłębia miała miejsce w czwartej minucie, kiedy z drugiej linii trafił Dawid Przysiek. Do remisu lubinianie doprowadzili w ósmej minucie – 3:3. Trzy minuty później Nikola Dżono pokonał Stojkovica i miedziowi wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu – 5:4. Po kwadransie KPR wygrywał 6:5, chwile później znów był remis, po czym miedziowym zdarzył się przestój. Goście zdobyli cztery bramki z rzędu i mieliśmy 6:10. Podopieczni Pawla Nocha mieli kolejne okazje, jednak na ich drodze stawał Tomislav Stojković, w dodatku słabiej na kole radził sobie Michał Stankiewicz, który otrzymywał podania od kolegów, ale pomimo dogodnych sytuacji nie zawsze potrafił pokonać golkiperów beniaminka. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy wynik nie mógł napawać optymizmem, gdyż było 7:12. Ostatnie dwie minuty goście grali w osłabieniu, ale nie przeszkodziło im to w zdobywaniu bramek. Do przerwy było 10:14.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, od dwóch bramek przyjezdnych. Sytuacja z perspektywy gospodarzy robiła się coraz trudniejsza. Lubinianie mieli problemy w ataku, a i w defensywie nie było najlepiej. Pięć minut po wznowieniu gry na tablicy wyników 11:17. Nadzieja odżyła trzy minuty później. Po trzech kolejnych bramkach było zrobiło się 14:17. Niestety w 42.minucie było już 15:20, bramkę z karnego zdobył Vitalij Titov, a miedziowi musieli radzić sobie w podwójnym osłabieniu. Pomimo tego z drugiej linii atomowym rzutem bramkarza gości pokonał Kamil Krieger. Kwadrans przed końcem wynik brzmiał 17:20, ale trzy kolejne bramki rzucili goście. Przy stanie 17:23 o czas dla swojej drużyny poprosił Paweł Noch. Niestety nie zdało się to na wiele. Gospodarze popełniali proste, niewymuszone błędy, co rzutowało na wyniku. W 53.minucie po stronie Zagłębia było 19 bramek, po stronie KPR-u 25. Lubinianie nie dali rady już się podnieść i musieli przełknąć gorycz porażki.
MKS Zagłębie Lubin – KPR RC Legionowo 24:29 (10:14)
Zagłębie: Małecki, Szamryło, Skrzyniarz – Stankiewicz 4, Gumiński 7, Przysiek 1, Kużdeba , Marciniak 4, Macharaszwili 1, Szymyślik 3, Wolski, Krieger 3, Gudz, Czuwara, Bartczak, Dżono 1, Pietruszko.
KPR: Stojković, Krekora – Prątnicki 5, Mochocki 5, Kasprzak 4, Kowalik 2, Titow 7, Płócienniczak, Brinovec 1, Gawęcki 2, Twardo, Ciok 3.
WIDEO: https://youtu.be/KNyvnIeqNfA
