REGION. Twierdzą, że są przedstawicielami Tauronu i namawiają na podpisanie nowej umowy na sprzedaż prądu. W rzeczywistości to oszuści, na których trzeba uważać. Co ciekawe, przed nieuczciwymi praktykami ostrzega nie sama spółka, a… Kościół.
Komunikat ukazał się na stronie diecezji legnickiej. Jej wydział gospodarczy tłumaczy, że to właśnie Tauron Sprzedaż prosił, by ostrzec parafian.
– W trosce o naszych klientów, przestrzegamy przed nieuczciwymi praktykami akwizytorów. Działania te polegają m.in. na: zastraszaniu wyłączeniem prądu, w przypadku niepodpisania nowej umowy, bądź prezentowaniu oferty handlowej sprzedaży prądu bez informowania o dodatkowych opłatach i karach umownych, skutkujących wzrostem rachunków za prąd –przestrzegają pracownicy spółki.
Tauron przypomina, że wszelkie formalności – związane z zawarciem lub zmianą warunków umowy – realizowane są poprzez korespondencję pocztową, kierowaną bezpośrednio do klientów lub w punktach obsługi klienta.
Co należy zrobić, jeśli w naszym domu pojawi się osoba podająca się za pracownika firmy, nalegająca na okazanie ostatniej faktury za prąd? Przede wszystkim zażądać legitymacji służbowej.
W przypadku podpisania takiej umowy poza lokalem przedsiębiorstwa, przysługuje prawo do odstąpienia od umowy w terminie 10 dni od jej zawarcia bez ponoszenia żadnych konsekwencji. W przypadku wszelkich wątpliwości można kontaktować się z Telefoniczną Obsługą Klienta pod numerem: 32 606 0 606.
