Michał Sałkowski, dotychczasowy rzecznik prasowy KGHM Zagłębia Lubin nie będzie już pełnił tej funkcji. Stanowisko przejmie nasz były kolega redakcyjny, Zygmunt Kogut, który pracuje w Zagłębiu w dziale public relation.
Pod koniec 2010 roku ze stanowiska rzecznika prasowego KGHM Zagłębia Lubin zrezygnował Wacław Wachnik. Klub początkowo szukał na to miejsce żeńskiego zmiennika, jednak poszukiwania nie były takie łatwe jak przypuszczano.
Ostatecznie funkcję przejął pracujący już w klubie, Michał Sałkowski. Lubinianin odnajdywał się w kontaktach z mediami (sam zresztą pracował kiedyś w tym środowisku). Za jego sprawą klub organizował wyjazdy dziennikarzy do Grodziska Wielkopolskiego w trakcie okresu przygotowawczego piłkarzy Zagłębia Lubin. Michał Sałkowski godnie reprezentował swój klub. Dlaczego więc został usunięty ze stanowiska rzecznika prasowego?
– Jest to dla mnie nowa i bardzo zaskakująca sytuacja, wolałbym więc w jakikolwiek sposób dziś nie ustosunkowywać się do niej. Jedno co mogę powiedzieć z całą pewnością – bardzo dziękuję wszystkim osobom, z którymi dane mi było współpracować w tej roli. W szczególności dziennikarzom, którzy są dla mnie najbardziej miarodajną grupą, jeśli chodzi o opinię dotyczącą pracy rzecznika. Nigdy nie była to dla mnie sposobność do autopromocji, wprost przeciwnie. Jest to zawód, w którym współpracuje się z przedstawicielami mediów dla reprezentowania interesów danej spółki. Dostaję wiele sygnałów od ludzi ze środowiska, że nasza współpraca postrzegana była przez nich bardzo dobrze – i to jest dla mnie nadrzędne – mówi Michał Sałkowski.
Michałowi zaproponowano jednak, aby nie rozstawał się z Zagłębiem. – Dostałem… propozycję pracy w klubie w innej roli. Co dalej? Jestem na etapie rozważania kilku możliwości, ale chyba przede wszystkim chciałbym – mówiąc wprost – pojechać teraz na urlop. Powód jest prosty – chłodna głowa w takich sytuacjach jest czymś zwyczajnie potrzebnym – komentuje były już rzecznik prasowy.
Następca Michała Sałkowskiego, będzie pełnił funkcję tylko przez dwa miesiące. – Nie opuszczam działu public relation. Dostałem propozycję od zarządu sprawowania funkcji rzecznika od piętnastego czerwca, przez dwa miesiące. Później podczas konkursu na to stanowisko, zostanie wyłoniony człowiek, który zajmie się tylko i wyłącznie pracą rzecznika prasowego. – mówi Zygmunt Kogut.