Od kilku dni przy kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa trwają prace konserwatorskie. Wielkie doły wykopane wokół obiektu związane były z suszeniem murów kościoła.
Wprawdzie dziury wczoraj (25 sierpnia) zostały już zasypane, jednak nie oznacza to końca modernizacji. Teraz teren będzie przygotowywany pod zalanie betonem.
– Są to wstępne prace konserwatorskie zabezpieczające obiekt przed wilgocią. Ich wykonanie było konieczne, ponieważ zauważyliśmy, że do wnętrza świątyni zaczyna przenikać wilgoć. Zastosowaliśmy specjalne środki, które na kilka lat zablokują dostęp wilgoci i zagrzybienia – powiedział nam ks. Jacek Falkowski, proboszcz parafii.
To nie jedyne prace prowadzone przy „małym kościele”. W najbliższym czasie proboszcz planuje także zakończyć budowę mini szybu górniczego, który powstaje tuż przy parafii. Wybudowanie szybu przy kościele było inicjatywą parafian przy współudziale górników.
– Jesteśmy w trakcie kończenia budowy szybu górniczego św. Barbary, patronki górników. W najbliższym czasie wznowimy prace wykończeniowe i mamy nadzieję, że na Barbórkę uda nam się go poświęcić – dodaje ksiądz.
MS