Koniec Krutina w KGHM

20

Prezes KGHM Mirosław Krutin żegna się z lubińską przygodą. Jak tłumaczy, ze względów osobistych złożył rezygnację z zajmowanej funkcji w chwili, w której akurat wygasa mu kadencja. Może to oznaczać, że jutro spółka cały swój zysk przeznaczy na dywidendę.

 

Szef miedziowego holdingu, który rządy w Polskiej Miedzi sprawował od 23 kwietnia 2008 roku nie będzie ubiegał się o wybór na drugą kadencję. Jak twierdzą znawcy tematu, w ministerstwie zapadła już decyzja, że spółka odda swój cały ubiegłoroczny zysk w ręce akcjonariuszy.

Maciej Wewiór, rzecznik prasowy ministerstwa skarbu państwa – do którego resortu należy decydujący głos w tej sprawie, nie wyklucza żadnego scenariusza. Uważa jednak, że decyzja zarządu kierowanego przez Mirosława Krutina o zmianie rekomendacji podziału ubiegłorocznego zysku była „krokiem w dobrą stronę” – powiedział w rozmowie z portalem lubin.pl.

Przypomnijmy, że władze spółki najpierw chciały zachować cały zysk dla firmy i to pomimo wyraźnych sygnałów resortu, który dopominał się od spółek z udziałem skarbu państwa wypłaty sowitych dywidend. Dopiero niedawno Mirosław Krutin zdecydował, że jednak podzieli się zyskiem z akcjonariuszami.

Jutro Zwyczajne Walne Zgromadzenie KGHM. Wtedy to akcjonariusze, miażdżącą przewagą głosów ministerstwa, zdecydują o ostatecznym podziale zysku. Niektóre źródła podają, że dywidenda może wynieść nawet 9 zł na akcję. W tym samym dniu właściciele zdecydują także o absolutorium dla zarządu spółki.

– Mirosław Krutin obawiał się takiego scenariusza. Wiedział, że strona związkowa urządzi mu kolejny lincz i obnaży beznadziejną zależność jego decyzji od głosu najważniejszego właściciela, czyli ministra skarbu. Ponadto prawdopodobnie już wie, że znane jest nazwisko jego następcy i wolał z opresji wyjść z twarzą – mówi osoba zatrudniona w spółce.

Według Macieja Wewióra z MSP, nowy prezes Polskiej Miedzi również będzie wyłoniony w drodze konkursu. Do tego czasu obowiązki szefa zarządu przez trzy miesiące może pełnić któryś z członków rady nadzorczej lub jeden z wiceprezesów KGHM, czyli Herbert Wirth lub Maciej Tybura.


POWIĄZANE ARTYKUŁY