Konflikt pomiędzy trenerem, a prezesem Zagłębia Lubin

26

W wywiadzie dla Gazety Wyborczej trener piłkarzy Mistrza Polski, Czesław Michniewicz powiedział  – Dopóki będę trenerem, nie będzie mi prezes mówił, kogo mam wziąć do drużyny.dru__yna_Zag____bia.jpg

Czesław Michniewicz na pytanie dziennikarza GW „Co się zepsuło między panem a Robertem Pietryszynem? Odpowiada – Zepsuło? A byliśmy przyjaciółmi? Prezes chodzi i opowiada, że sprowadzi Tomasza Frankowskiego, a ja mówię, że Frankowskiego nie chcę. On mi nie jest do niczego potrzebny, prezesowi – tak. Ale ja tu jestem trenerem i dopóki nim będę, nikt nie będzie mi mówił, kogo mam wziąć do drużyny.

Różnice zdań obu panów dotyczą Frankowskiego, którego prezes Pietryszyn chętnie widziałby w swoim zespole. Innego zdania jest Michniewicz. Jego opinia nie zostawia złudzeń – Pytam: po co mi kontuzjowany zawodnik? Czy Jan Wejchert, Mariusz Walter, Zbigniew Drzymała czy Bogusław Cupiał opowiada, kogo chce do drużyny? Nie. A nasz prezes zabiera głos na każdy temat.

Przed sezonem zarówno prezes Pietryszyn, jak i trener Michniewicz zgodnie zapowiadali, że Zagłębie w tym sezonie koniecznie chce obronić tytuł Mistrza Polski. Ale po siedmiu kolejkach nowego sezonu lubinianie mają już dziesięć punktów straty do lidera, a dodatkowo klub gryzie coraz dotkliwszy konflikt.

wiecej na stronie: http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35760,4510900.html

Źródło: Gazeta Wyborcza


POWIĄZANE ARTYKUŁY