Przedszkolanki i pracownicy administracyjni z Przedszkola miejskiego nr 13 w Lubinie, przekonują że oddawanie szpiku może uratować życie chorym na białaczkę. W placówce właśnie trwa tydzień dawcy szpiku. Każdy pełnoletni może się zarejestrować, dając tym samym chorym nadzieję na odzyskanie zdrowia.
O tym, jak cenny lek w sobie nosimy, starają się uświadomić nas pracownicy Przedszkola miejskiego nr 13 w Lubinie. Od poniedziałku trwa tutaj tydzień dawcy szpiku, a przy wejściu natkniemy się na stanowisko DKMS. – Przyjść do nas może każdy – zachęca organizatorka Katarzyna Stępień, która uczy w przedszkolu. – Prosto z ulicy, ze spaceru czy odbierając pociechę z przedszkola. Wystarczy mieć ukończone 18 lat i być zdrowym – dodaje kobieta.
– Postanowiliśmy zorganizować akcję, by propagować wiedzę. Nowotwory krwi atakują wszystkich – zarówno młodych jak i starszych, a my nosimy w sobie cenne lekarstwo. Zapisanie się do bazy dawców nie jest niczym strasznym – przekonuje nauczycielka.
Nie ma tutaj igieł, szpitalnych narzędzi czy bólu. – Cały proces, który musimy tutaj wykonać to włożyć sobie patyczek do ust i potrzeć nim wnętrze policzka. I po wszystkim! Nie ma się czego bać. Materiał pakujemy i przesyłam dalej do DKMS. Później następuje weryfikacja i zostajemy dodani do bazy potencjalnych dawców szpiku. Jeśli nam się poszczęści będziemy mogli uratować komuś życie – opowiada pani Katarzyna.
– Na tę chwilę do bazy dawców szpiku zarejestrowali się rodzice, którzy przychodzą po swoje pociechy, ale chcielibyśmy, żeby informacje dotarły do lubinian – tłumaczy organizatorka.
Punkt DKMS w Przedszkolu miejskim nr 13 czynny jest do piątku (10 maja) włącznie w godzinach 8-16. Aby móc przystąpić do rejestracji należy mieć ukończone 18 lat i zgłosić się z dowodem osobistym.
Fot. Przedszkole miejskie nr 13 w Lubinie
