Nie dalej jak w środę pisaliśmy o ogromnym muralu przy ul. Żurawiej, a już powstaje kolejny. Nowy malunek ozdobi ścianę kamienicy przy ul. Armii Krajowej.
– Po pierwsze zależało nam, aby podnieść walory estetyczne kamienicy, czyli upiększyć ściany. Dodatkowo, powiązaliśmy to z walorem edukacyjnym: mural poświęcony będzie historii Armii Krajowej – tłumaczy Tymoteusz Myrda, prezes Stowarzyszenia Lubin 2006, które jest pomysłodawcą i zarazem fundatorem.
Dlaczego wybrano akurat ten budynek? Stowarzyszenie szukało czegoś przy ulicy Armii Krajowej, bo projekt malowidła związany był właśnie z tym tematem. A ta wspólnota mieszkaniowa była zainteresowana.
Wykonawcą muralu, tak jak w przypadku malowidła przy ul. Żurawiej, jest firma Good Looking Studio z Warszawy. Artyści, którym zawdzięczamy oryginalne miejskie dekoracje, to trójka młodych ludzi: Janka, Dawid i Artur.
– Każde zlecenie jest inne. Tym razem będzie to mural komiksowy przedstawiający generała Sikorskiego. Jego postać opatrzona jest także komentarzami – mówi Janka, wskazując na dzieło powstające przy ulicy Armii Krajowej.
Komiksowy malunek powinien być gotowy już wkrótce. – Taki mural to pięć, sześć dni roboty. I wcale nie odstrasza nas pogoda. My pracujemy przez cały rok – uśmiechają się artyści. Część z nich ukończyła Akademię Sztuk Pięknych, część jest samoukami. – Większość z nas zaczynała malując sprayem po murach – śmieje się Artur, przyznając że street art pięknie ewoluuje.
Czy to ostatni mural, który powstanie w tym roku w Lubinie?
– To wszystko zależy od mieszkańców. Nie tylko my mamy prawo do malowania murali. Liczymy na to, że nasze działania skłonią lubinian i lokalne instytucje do podchwycenia pomysłu i ściany będą wykorzystywane nie tylko do przekazywania wartości artystycznych, ale i edukacyjnych – stwierdza Tymoteusz Myrda. – Za pomocą murali można podnosić świadomość ekologiczną, patriotyczną i do tego zachęcamy – wylicza.
