– To podziękowanie za ich serce, za to, że tak dużo nam pomagają – tłumaczył Bronisław Firuta, prezes lubińskiego koła kombatantów, wręczając prezydentowi Robertowi Raczyńskiemu, staroście Małgorzacie Drygas-Majce i wójt gminy Irenie Rogowskiej odznaki za zasługi.
W Lubinie i okolicach żyje około 400 kombatantów. Tyle należy do lubińskiego Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. Większość z nich jest bardzo utytułowana. – Mówią o nas łowcy blaszek, ale staramy się utytułować nie tylko swoich członków, kombatantów, ale również ludzi z zewnątrz, którzy nam pomagają – mówi Mieczysław Borkowski prezes zarządu okręgowego związku z Legnicy.
Wśród ostatnich wyróżnionych w ten sposób przez związek osób znalazła się trójka włodarzy z naszego terenu: prezydent Robert Raczyński, starosta Małgorzata Drygas-Majka i wójt Irena Rogowska.
– To wyróżnienie szczególnie mnie cieszy, bo ci ludzie tak naprawdę nie mają żadnych oczekiwań co do mnie. Życie im się w zasadzie wypełniło i robią to bezinteresownie – mówi prezydent Robert Raczyński. – Odznaczenie mnie to tak naprawdę uhonorowanie dyrektorów szkół i wychowawców, którzy zapraszają na spotkania z kombatantami dzieci i młodzież. Zapoznają ich z życiorysem kombatantów, ich bólem i cierpieniem, ale i ze zwycięstwem. Prawdziwa Polska zawsze pamięta o swoich kombatantach bohaterach – dodaje włodarz miasta.