38-letni górnik zginął dziś w wypadku na oddziale G-61 kopalni „Polkowice-Sieroszowice”.

Do tragedii doszło dziś około godziny 5 rano. Jak informuje biuro prasowe KGHM, 38-letni operator wozu odstawczego wyszedł z maszyny i podszedł do operatora znajdującego się w ładowarce. Mężczyzna został dociśnięty drzwiami ładowarki i zginął na miejscu.
Zmarły górnik był mieszkańcem Polkowic, osierocił dwójkę dzieci.
Okoliczności wypadku zbada specjalna komisja.
Prezes KGHM Krzysztof Skóra ogłosił trzydniową żałobę.