Już w czwartek, 6 stycznia, ulicami Lubina przejdzie Orszak Trzech Króli. Podobne marsze organizowane są wielu miastach w całej Polsce, a także poza granicami. Również sąsiednia Chobienia przygotowuje swój pochód.
Jak zwykle będą anioły, diabły, rycerze i oczywiście królowie. Każdy może się przyłączyć lub przyjść po prostu popatrzeć na pochód. Organizatorzy zachęcają, żeby odpowiednio się przebrać. Orszak Trzech Króli wraca do Lubina po rocznej przerwie.
– Chcemy reaktywować to wydarzenie. To ważne, żebyśmy się jednoczyli, byli razem, szczególnie w tej niełatwej sytuacji. Oczywiście wszystko odbędzie się zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i aktualnymi obostrzeniami – mówi ks. Mariusz Jeżewicz, dyrektor Salezjańskiego Liceum w Lubinie, jeden z organizatorów tegorocznego Orszaku.
Właśnie ze względu na obostrzenia, w tym roku nie odbędzie się jedna wspólna msza święta przed Orszakiem. Każdy może się udać do swojego kościoła. Organizatorzy zapraszają natomiast lubinian 6 stycznia o godzinie 12.30 do rynku. Tu odbędzie się powitanie trzech orszaków: europejskiego, czyli czerwonego, afrykańskiego, czyli niebieskiego, oraz azjatyckiego – zielonego.
Około godziny 13 wszyscy wyruszą ulicą Odrodzenia pod halę widowiskowo-sportową. Po drodze Orszak Trzech Króli czeka spotkanie m.in. z diabłami czy aniołami. Będą też szczudlarze oraz połykacze ognia. W różne role wcielą się między innymi uczniowie Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego w Lubinie.
W tym roku wyjątkowo wspólne kolędowanie odbędzie się nie w hali, a przed budynkiem. Na rozgrzewkę będzie można napić się ciepłej herbaty. Dla uczestników przygotowywany jest też słodki poczęstunek.
Na rynku rozdawane będą papierowe korony i śpiewniki. Przygotowano także wydawnictwo poświęcone Polakom pracującym na misjach. A na trasie uczestnicy częstowani będą orszakowymi krówkami.
W tym roku hasło przewodnie Orszaku Trzech Króli brzmi: „Dzień dziś wesoły!”, a tematem jest świętowanie. „Podejmiemy refleksję nad dobrym przygotowaniem i głębokim przeżywaniem Świąt Bożego Narodzenia, czego konsekwencją jest radość w naszych sercach” – zapowiadają organizatorzy wydarzenia.
Podobne marsze organizowane są w wielu miastach w całej Polsce, a także w kilkunastu poza granicami. Również sąsiednia Chobienia przygotowuje swój orszak.