Trzeba mocno wytężyć wzrok, żeby go dostrzec. Na razie jest maleńki i szary, ale urośnie jak rodzice – w lubińskim zoo w parku Wrocławskim właśnie wykluł się bociek.
Na razie malucha zazdrośnie strzeże mama. Można go zobaczyć tylko gdy rodzice podniosą się z gniazda, na przykład podczas karmienia.
– W ubiegłym roku nasza bociania para też doczekała się potomstwa – przypomina Agata Bończak, dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej.
Wtedy wykluły się aż dwa bociany: Bobo i Tonka. Tym razem tylko z jednego jajka wyszedł maluch. Na razie nie ma imienia i jest bardzo mały.
Wszystkich, którzy wybierają się na niedzielny spacer do parku Wrocławskiego zachęcamy, by przystanęli przy wolierze bocianów i spróbowali dostrzec nowego mieszkańca lubińskiego zoo, tylko ostrożnie, żeby nie nastraszyć ani malucha, ani jego rodziców.