Po raz kolejny w obecnym sezonie KGHM MKS Zagłębie Lubin lepsze w derbach Dolnego Śląska od KPR-u Kobierzyce. Mistrzynie Polski wygrały w hali RCS 32:26 (13:14) i umocniły się na pierwszym miejscu w tabeli ORLEN Superligi piłkarek ręcznych.
Derby lepiej zaczęły Miedziowe, które w siódmej minucie prowadziły 4:1. Później lubinianki wygrywały jeszcze 5:2, ale następnie do głosu doszły przyjezdne. KPR zaczął odrabiać straty i doprowadził do remisu. Od tego momentu gra się wyrównała, a na parkiecie oglądaliśmy wymianę ciosów. Raz na prowadzeniu było KGHM Zagłębie, innym razem KPR. Kobierzyczanki pięć minut przed końcem pierwszej połowy wygrywały różnicą dwóch bramek – 14:12. Do końca tej części spotkania padła już tylko jedna bramka i do przerwy mieliśmy wynik 13:14. W pierwszej połowie prym na parkiecie wiodła Karolina Kochaniak-Sala, która pięciokrotnie wpisała się na listę strzelczyń przy stuprocentowej skuteczności.
Po wyjściu z szatni zobaczyliśmy już zupełnie inne KGHM Zagłębie. Lubinianki grały piorunująco, a pierwszy raz po zmianie stron dały się pokonać dopiero siedem minut po przerwie. Wcześniej mistrzynie Polski rzuciły pięć bramek z rzędu i to znów one były na prowadzeniu. Wynik wciąż był jednak sprawą otwartą, bo Kobierzyce nie zamierzały odpuszczać. W 42. minucie na tablicy wyników mieliśmy remis po 20, ale lubinianki szybko wróciły na właściwe tory i grały tak, jak na początku pierwszej i drugie połowy. Efekt? Cztery bramki z rzędu Miedziowych i czas dla KPR-u Kobierzyce. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej już do końca grały koncertowo i ostatecznie wygrały różnicą sześciu bramek.
KGHM MKS Zagłębie Lubin – KPR Kobierzyce 32:26 (13:14)
KGHM Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima – Jakubowska 3, Promis 4, Cavo 3, Fernandes 5, Guirassy 1, Grzyb 1, Przywara 1, Janas , Górna 3, Kochaniak-Sala 6, Drabik 4, Weber, Matieli 1.
KPR: Kowalczyk, Saltaniuk – Drażyk 3, Stapurewicz , Buklarewicz 6, Kozioł 1, Wiertelak 4, Ważna 1, Melekestseva 6, Kocińska, Polańska 5, Kucharska, Zaleśny, Schneider.