Iskra Księginice wygrała swój siódmy mecz w tym sezonie. W potyczce z Czarnymi Rokitki znów swój kunszt pokazał duet napastników Kocot-Srebniak, który strzelił trzy z sześciu bramek. Nam po spotkaniu udało się porozmawiać z Adamem Kocotem, który do Iskry dołączył podczas letniej przerwy.
– Strzeliliśmy bramkę gdzieś tam w dwudziestej minucie. Myśleliśmy, że uspokoi nam to grę. Zdarzył się jednak błąd w koncentracji, ale jakoś się podnieśliśmy i dowieźliśmy ten wynik do końca. – podsumował spotkanie z Czarnymi, Adam Kocot.
Iskra, dzięki zwycięstwu pozostaje liderem klasy okręgowej. Podopieczni Remigiusza Postrożnego imponują formą zdobywając zdobywając w dziewięciu meczach aż dwadzieścia dwa punkty.
– Nie mówimy głośno o celach, na razie walczymy takim składem jaki jest. Cechuje nas charakter, a co będzie dalej to zobaczymy, bo zaczynają się studia, ale jakoś dalej dajemy radę. – tonuje nastroje Kocot.
Debiutancki sezon napastnika Iskry już można uznać za udany. Były zawodnik Lotnika Jeżów Sudecki ma na swoim koncie już dziesięć trafień i wspólnie z klubowym kolegą Maciej Srebniakiem przewodzi klasyfikacji strzelców klasy okręgowej.
– Przyszedłem tutaj latem, złapałem szybki kontakt z chłopakami i z Maćkiem jakoś też się dogadujemy, bo dobrze idzie nam ta współpraca na boisku. Oby tak dalej, bo przynosi to punkty. – dodaje napastnik Iskry.
Teraz przed podopiecznymi trenera Postrożnego bardzo ciężki zadanie. Za tydzień drużyna uda się na trudny teren do Przemkowa, gdzie zagra z miejscowym UKS-em Huta.
– Jedziemy do Przemkowa po trzy punkty i łatwo nie odpuścimy tego meczu. Zobaczymy jaką będziemy dysponować kadrą, bo z powodu studiów paru osób może nie być, ale jedziemy po trzy punkty i na pewno wygramy ten mecz. – kończy Adam Kocot.