Klip z Lubinem w tle

122

O codzienności nas wszystkich, trochę o nim samym, z przewijającym się w tle Lubinem – wczoraj do sieci trafił nowy klip Mariusza Tryniszewskiego, czyli Muzykomańka. Wkrótce będzie go można również obejrzeć w TV Regionalna.pl. To przedsmak przygotowywanej od pewnego czasu płyty „Muzykomaniek & Friends”.

Fot. Archiwum Muzykomańka

– Najpierw pojawił się pomysł na stworzenie płyty z przyjaciółmi. Chciałem, żeby część utworów była autorska – mówi Muzykomaniek, który w niedzielę umieścił na YouTube jedną z takich autorskich piosenek.

„Jeden dzień” opowiada o codzienności, o tym, że żyjemy za szybko, wszędzie się spieszymy, a życie mija, pracujemy, wychowujemy dzieci, spełniamy się. W klipie pokazany został też Lubin. – Było to dla mnie oczywiste, ponieważ stąd pochodzę, tu żyję, pracuję, wychowuję dzieci – dodaje Muzykomaniek.

W teledysku przewijają się więc między innymi hala widowiskowo-sportowa i Kielich. Co ciekawe w klipie można też zobaczyć rodzinę Mariusza. Chórki zaśpiewały jego córki Kaja i Kalina, które na co dzień są związane z muzyką, dziewczynki grają na skrzypcach i pianinie, uczęszczają do ogniska muzycznego.

– Nagrywaliśmy w profesjonalnym studiu. Chciałem pokazać Kalinie i Kai, jak to wygląda. Dla nich to będzie niezła pamiątka – dodaje Muzykomaniek.

Klip do utworu „Jeden dzień” tworzył z Mariuszem Tomasz Hanoff i można go obejrzeć TUTAJ.

Kaja i Kalina, córki Mariusza, zaśpiewały chórki do utworu

A kiedy pojawi się wspomniana płyta? Muzykomaniek nie chce podawać konkretnego terminu. – Cały czas nad nią pracujemy. Mam sześć gotowych utworów. Część z nich to moje autorskie songi, a część to utwory, które na przestrzeni lat nagraliśmy z różnymi składami. W nagraniach do tej pory wzięli udział znani lokalni i nie tylko artyści, między innymi Tomek Białoń (Siq, Fix Up) Krzysztof Gumienny (Tribute to Amy Winehouse, Przeciwciała i inne), Przemysław Tryniszewski (Jessica Merstein Band), Marek Barnowski (ex Naaman), Sobiesław Buchta, Jessica Merstein i DJ Pete Crank – wylicza. – To czasochłonny projekt, trudny finansowo i logistycznie. Muszę pogodzić i znaleźć czas na różne rzeczy: praca, rodzina, prowadzenie imprez, granie – dodaje.

Płyta nie będzie zdominowana przez jeden gatunek muzyczny. Jak mówi Muzykomaniek, nie będzie to płyta konceptualna. Spotkają się na niej różni artyści. Utwory nagrywają różne składy. Czasami jest tak, że część śladów nagrywana jest w Lubinie, wysyłana do artystów, którzy dogrywają swoją część.

W założeniu płyta ma się składać z 10 utworów. Zanim ujrzy światło dzienne, prawdopodobnie w internecie pojawi się jeszcze jeden klip.

– Sam jestem ciekawy co z tego wyjdzie – śmieje się Muzykomaniek.


POWIĄZANE ARTYKUŁY