Kłęby dymu nad Lubinem

10126

– Z daleka wyglądało to naprawdę groźnie. Byłem przekonany, że pali się jakieś mieszkanie w wieżowcu – relacjonuje wczorajszy pożar w centrum Lubina jeden z mieszkańców. Kłęby dymu dało się zauważyć z odległości kilku kilometrów. Na szczęście skończyło się tylko na strachu i szybkiej akcji gaśniczej. 

Do pożaru doszło tuż po godz. 20. Okazało się, że dym nie wydobywał się z żadnego z mieszkań, ale z wiaty śmietnikowej przy ul. Cedyńskiej. Po otrzymanym zgłoszeniu na miejsce natychmiast zadysponowano zastęp miejscowej straży pożarnej, który przy użyciu wody w kilkanaście minut uporali się z żywiołem. 

– Była to wiata drewniano-murowana. Całkowitemu spaleniu uległy cztery kontenery na śmieci o pojemności 1100 litrów. Nadpalona została też konstrukcja zadaszenia – informuje dyżurny lubińskiej komendy PSP. – Nie wiemy, co było dokładną przyczyną pożaru – dodaje strażak. 

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. 

Fot. Czytelnik


POWIĄZANE ARTYKUŁY