– Koleżeński, uczynny, pracowity, oddany firmie. Odszedł zbyt szybko – tak o zmarłym koledze Piotrze mówią kierowcy autobusów PKS Lubin. Dziś pożegnali go w wyjątkowy sposób.
„Żegnaj Piotrze” – te napisy, wyświetlone na przednich tablicach, zwracały uwagę lubinian, których mijała dziś kawalkada żółtych autobusów w asyście policyjnych radiowozów. W ten sposób pracownicy PKS Lubin pożegnali swojego kolegę.
– Wszyscy żegnamy Piotra z głębokim żalem. Zmarł zbyt młodo, bo miał zaledwie 55 lat. Zmagał się ciężką chorobą – mówi Kazimierz Ziółkowski, prezes PKS Lubin.
Jak dodaje szef spółki, taka forma pożegnań prawdopodobnie stanie się tradycją w lubińskim PKS-ie.
– Mamy ponad 100 kierowców, z których większość, bo 85 obsługuje komunikację powiatową. To jest codzienne spotykanie się i rozmowy. Nie da się przejść obok tego obojętnie – zauważa.
Fot. Czytelnik