LUBIN. Wystarczyło, że spadło trochę śniegu, a już pojawiły się problemy. Od rana pomoc drogowa ma pełno wezwań od kierowców, którzy zakończyli jazdę w rowie.
– Właśnie jadę na studia do Wrocławia i póki co, na trasie Lubin-Osiek, wypatrzyłam aż trzy auta w rowach, w tym dwa osobowe i busa – napisała do nas Czytelniczka. – Jest bardzo ślisko, a droga na tym odcinku w ogóle nie jest przygotowana do jazdy – relacjonuje.
Oficer dyżurny lubińskiej policji potwierdza, że ma takie zgłoszenia. – Samochody są w przydrożnych rowach na trasach do Ścinawy, Krzeczyna i Gogołowic – wylicza.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Uszkodzone zostały jedynie samochody. Mundurowi sprawdzają jednak czy przypadkiem przyczyną niefortunnej jazdy była tylko śliska nawierzchnia czy też może brawura lub alkohol.
