Kierowcy: bywa niebezpiecznie

17

LUBIN. – Można się niemile zaskoczyć – mówi lubinianin, który zadzwonił do naszej redakcji. Mężczyzna zwraca uwagę, że wyjeżdżając z parkingu budynku obok starostwa w ulicę Kilińskiego można natknąć się na auto jadące w przeciwnym kierunku.

Fragment ulicy Kilińskiego, w pobliżu remontowanej właśnie Kościuszki, zwężono i wprowadzono ruch naprzemienny. Regulują go światła ustawione przed skrzyżowaniem od strony urzędu miejskiego i na poziomie starostwa powiatowego.
Ci którzy wyjeżdżają z parkingu wyremontowanego budynku znajdującego się obok starostwa, nie widzą ani jednej ani drugiej sygnalizacji.

– Jeśli ktoś nie wie, że teraz ruch jest naprzemienny i kierują nim światła, może nagle znaleźć się naprzeciw samochodu jadącego na niego – stwierdza lubinianin. – Trzeba naprawdę uważać – dodaje.

– Staramy się przewidzieć różne sytuacje ustalając nowe zasady ruchu na czas remontu, ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego – stwierdza Rafał Rozmus, naczelnik wydziału infrastruktury lubińskiego urzędu miejskiego. – Kierowcy muszą uważać i stosować się do przepisów. Ale jesteśmy wdzięczni za wszelkie takie sygnały. Usiądziemy z kierownikiem robót

 i przyjrzymy się tej drodze. Jeżeli da się tam coś poprawić, poprawimy – podsumowuje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY