Kierowcy alarmują: przejazd do poprawki!

19

Minęły niespełna dwa miesiące, a przejazd kolejowy na ulicy 1 Maja znów stał się udręką kierowców. – Płyty ułożone w pobliżu szyn znowu zaczynają się ruszać. Kto wziął pieniądze za taką fuszerkę – pyta poirytowany Czytelnik, który zwrócił się do naszej redakcji.

 

Remont przejazdu na ulicy 1 Maja zakończył się 31 sierpnia. Wtedy też kierowcy mogli wjechać na odnowioną, i co najważniejsze, równą nawierzchnię. Wielu z nich jest jednak zdania, że fuszerkę widać było już na początku.

– Według mnie po naprawie przejazdu droga nadal była nierówna i można to było zrobić o niebo lepiej. Przykładem jest przejazd kolejowy na drodze do Rudnej – alarmuje pan Grzegorz z Lubina. – Teraz, po upływie kilku tygodni, ten przejazd znów nadaje się do naprawy. Remonty wykonywane są z naszych pieniędzy, a zarabiają na tym firmy, które chyba nie znają się na rzeczy – mówi oburzony.

Oskar Olejnik, rzecznik Polskich Linii Kolejowych, które zleciły wykonanie remontu, przyznaje, że nie wiedział nic o niewłaściwie przeprowadzonych pracach.

– Sprawdzimy to i na pewno odniesiemy się do sprawy – zapewnia. – Jeżeli okaże się, że rzeczywiście płyty znów się ruszają, zlecimy firmie usunięcie usterek – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY