LUBIN. – Kierowca BMW, 55-letni lubinianin, w wyniku odniesionych ran zmarł po przewiezieniu do szpitala – potwierdza informację o śmierci jednego z uczestników dzisiejszego wypadku drogowego oficer dyżurny lubińskiej policji. Do zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło około godz. 18.40 w okolicach ulic Hutniczej i Krupińskiego.
– Prawdopodobnie kierowca BMW chciał skręcić w lewo wyjeżdżając z ul. Krupińskiego w Hutniczą. W tym czasie od strony salonu Forda nadjeżdżał opel. Z nieznanych przyczyn oba pojazdy zderzyły się. Rannego kierowcę BMW z wnętrza samochodu musieli uwalniać strażacy. Obaj kierujący zostali odwiezieni do szpitala – relacjonuje rzecznik prasowy lubińskiej policji, Jan Pociecha.
Niestety, nie udało się uratować życia 55-letniemu kierowcy BMW. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
– W BMW nie wystrzeliły poduszki powietrzne, stąd tak długo trwała akcja uwalniania zakleszczonego kierowcy z tego pojazdu – dodaje świadek wypadku, który przesłał nam jedno z czterech zdjęć.
– Właśnie przed chwilą usłyszałem zza okien mocne uderzenie samochodów. Zebrało się sporo gapiów. Widać, że to coś poważnego. Przyjechały dwie straże pożarne i dwie karetki. Kogoś wnosili do erki na noszach – relacjonowali nasi Czytelnicy tuż po wypadku.
– Cztery pasy drogi są zablokowane. Wiadomo, że zderzyły się dwa samochody i wygląda to bardzo źle – mówili roztrzęsieni autorzy tych zdjęć.