Kibice: Brak obrony i bramki ze spalonego! (FOTO)

26

Kolejne spotkanie sparingowe, Iskra Księginice nie zaliczy do udanych. Dziś przeciwnikiem podopiecznych Karola Grolewskiego była ekipa z Moskorzyna. Gospodarze ulegli gościom 2:3.

 

Przez pierwsze 25 minut na boisku Księginic, gospodarze grali wspaniale. Piłki trafiały do odbiorców, a jedna z nich została nawet umieszczona w siatce. Szczęśliwcem, który dał prowadzenie Iskrze, był Piotr Mallon. Niestety Moskorzyn zdołał odrobić stratę jeszcze w pierwszej połowie. Po tej bramce, z ekipy Ksieginic jakby opadło powietrze. – Kompletnie nie ma obrony i sporo niepotrzebnych strat. – Komentowali przybyli na spotkanie miejscowi kibice. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

– Przez pierwsze dwadzieścia minut, mieliśmy zdecydowaną przewagę. Później, Moskorzyn nas po prostu zdominował. Największym problemem okazał się brak zgrania. Nie potrafiliśmy wyprowadzić piłkę z defensywy do ataku. – Skomentował grę zespołu Ksieginic jej zawodnik, Jarosław Rutkowski.

Natomiast goście, po pierwszej połowie byli pełni optymizmu. – Jesteśmy zadowoleni. Mogłoby być znacznie lepiej, bo mieliśmy sporo akcji podbramkowych. Podania są precyzyjne. Oby tak dobrze grało nam się w nowym sezonie. – Mówił Krzysztof Szafarz.

W drugiej połowie Księginice opadły z sił. Ten moment wykorzystała ekipa gości. Po chwili z 1:1, zrobiło się 1:2 dla  Moskorzyna. Jednak ta bramka wywołała burzę sprzeciwów, gdyż zawodnik gości był na spalonym. Sędzia  bramkę uznał. Iskra wyprowadziła kilka składnych akcji, jednak bramkarz gości, za każdym razem okazywał się lepszy. W końcu po błędzie obrońców miejscowych, Moskorzyn strzelił trzecią bramkę. Odpowiedź gospodarzy była bardzo szybka. Ładną akcją popisał się ponownie Piotr Mallon, który po raz drugi pokonał golkipera gości. Pomimo wielu starań Księginic, rezultat spotkania okazał się korzystny dla zespołu Kłos Moskorzyn. W drugim sparingu, Iskra przegrała 2:3.

Tak o pojedynku wypowiadał się trener, a zarazem zawodnik Iskry Księginice, Karol Grolewski. – Po remisie dwa do dwóch ze Sparta Rudna, na dzisiejsze spotkanie byliśmy bardzo zmotywowani. Jak się okazało zdecydowanie lepiej poszło nam spotkanie na wyjeździe niż te dzisiejsze u siebie. Tak w ogóle to mamy jakiś problem z Moskorzynem. W zeszłym sezonie graliśmy z nimi trzykrotnie i tez było ciężko. Sporo jednak przed nami i gramy dalej.

11 sierpnia, podopiecznych Karola Grolewskiego czeka kolejne spotkanie sparingowe. Tym razem ich przeciwnikiem będzie zespół FC Małomice.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY