KGHM. Przyczyny tragedii dopiero w maju

17

Do końca kwietnia wstrzymane zostało wydobycie na oddziale G-22 w kopalni Rudna, gdzie 30 grudnia ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku. Dopiero wtedy prace zakończy specjalna komisja powołana przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego, która zajmuje się wyjaśnieniem przyczyn wypadku. Najwcześniej w maju poznamy więc wyniki pracy komisji.

 

Komisja, powołana tuż po zakończeniu akcji ratowniczej, przeprowadziła prawie trzygodzinną wizję wyrobisk górniczych. Naukowcom towarzyszył też wiceprezes KGHM Wojciech Kędzia.

– W pierwszym etapie prac komisji zapoznaliśmy się ze skutkami tąpnięcia. Obejrzeliśmy wyrobiska i uznaliśmy, że maszyny i urządzenia nie miały związku z wypadkiem. Można je będzie wycofać. Wydobycie w oddziale G-22 będzie wstrzymane do końca kwietnia, czyli do dnia zakończenia prac komisji, która musi ustalić wnioski dotyczące nie tylko przyczyn, ale także prognozy i skutecznej profilaktyki podobnym zdarzeniom w przyszłości – mówi Mirosław Koziura, wiceprezes WUG, a jednocześnie przewodniczący komisji.

Dziś komisja jest już po pierwszym posiedzeniu, gdzie zapoznała się z sytuacją górniczo-geologiczą, przebiegiem zdarzenia i akcji ratowniczej. Na spotkaniu ustalono też, że 11-osobowa komisja będzie pracowała w dwóch grupach eksperckich. Jeden zespół zajmie się geomechaniczną analizą przyczyn wstrząsu i tąpnięcia. Druga grupa ekspertów wypracuję prognozę podobnych zdarzeń w przyszłości.

Przypomnijmy, że w wyniku wstrząsu zginęło trzech górników, a 11 zostało rannych.


POWIĄZANE ARTYKUŁY