Dzisiejsza prasa wymienia KGHM na liście przedsiębiorstw, które już w październiku mają odczuć skutki nie podpisania umowy na dostawę gazu z Rosji. Tymczasem biuro prasowe Polskiej Miedzi rozwiewa wszelkie wątpliwości. – Nas to nie dotyczy – zapewnia Dariusz Wyborski, dyrektor departamentu public relations w KGHM.
Podpisaniem umowy na dostarczenie gazu z Rosji miał się zająć wicepremier Waldemar Pawlak. Tymczasem do finalizacji umowy nie doszło.
Jak podaje dzisiejsza „Rzeczpospolita” brak umowy na dodatkowy import gazu z Rosji do Polski może się wiązać z ogromnymi problemami dla co najmniej 20 dużych krajowych firm. Wśród nich wymienia się KGHM, które podobnie jak PKN Orlen czy ArcelorMittal Poland bez gazu musiałyby zatrzymać produkcję.
Jak zapewniają pracownicy biura prasowego KGHM, górnicy nie mają jednak powodów do obaw. – My od wielu lat korzystamy ze złoża krajowego, więc nie ma żadnych obaw, że dojdzie do wstrzymania wydobycia – zapewnia Dariusz Wyborski.