LUBIN. Dzisiejsze spotkanie w sprawie zmian w zakładowym układzie zbiorowym pracy zostało przerwane i dalsze negocjacje zaplanowano na najbliższy poniedziałek, 18 kwietnia. W związku z tym, zarząd podjął decyzję o wstrzymaniu się od komentarzy w tej sprawie, do czasu zakończenia rozmów ze stroną związkową – czytamy w komunikacie biura prasowego spółki.
Od komentarzy nie stronią natomiast związkowcy. Szef Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi, Józef Czyczerski mówi wprost, że nie spodziewa się żadnych rewelacji w trakcie poniedziałkowego wznowienia rozmów. Obie strony twardo trzymają się swych argumentów i nie zamierzają ustąpić ani na krok.
Kwestią wzbudzającą najwięcej emocji jest punkt mówiący o 300 zł podwyżki dla każdego zatrudnionego w KGHM. Zarząd od kilku lat powtarza, że chce premiować wyłącznie najlepszych pracowników, a nie wszystkich, bez względu na wkład w pracę. No i prezentuje tabelę przedstawiającą realny wzrost płac w spółce.
– Spytałem dziś prezesa, w takim razie dlaczego sam otrzymał podwyżkę wynagrodzenia, skoro mógł się przecież zadowolić przysługującą mu premią – mówi szef miedziowej Solidarności i przyznaje, że w tej kwestii nie ma już złudzeń – zarząd nie zgodzi się na te podwyżki.
Do tematu propozycji zarządu odnośnie dodania czterech nowych kategorii do tabeli miesięcznych stawek płac zasadniczych i reakcji związkowców na ten projekt – powrócimy jutro.