KGHM. Kolejne spółki pod młotek

18

Wszystko wskazuje na to, że lubiński koncern będzie musiał sprzedać niektóre spółki zależne, np. Hefrę czy Interferie. Pogłoski o takich planach potwierdził dziś szef resortu skarbu Mikołaj Budzanowski, który był gościem porannego „Salonu politycznego Trójki”.

Ministrowi skarbu państwa nie podoba się, że przedsiębiorstwa – w których resort ma znaczący udział – posiadają podmioty niemające nic wspólnego z podstawową działalnością firmy dominującej. Zdaniem Mikołaja Budzanowskiego, kluczowe dla polskiej gospodarki spółki powinny koncentrować się na realizacji strategicznych celów. Problem dotyczy nie tylko Polskiej Miedzi, ale też Orlenu, Lotosu, Enei czy Energi.

Jak donosi dzisiejsza prasa ekonomiczna, ministerstwo zobligowało już rady nadzorcze „państwowych” przedsiębiorstw do przeprowadzenia audytu. Badanie ma wykazać, które ze spółek zależnych należy zlikwidować lub sprzedać

– Do reprezentantów skarbu państwa w radzie nadzorczej KGHM wpłynął wniosek z ministerstwa w sprawie analizy struktury grupy kapitałowej – potwierdza Sylwia Rozkosz z departamentu komunikacji Polskiej Miedzi. – Wniosek ten wpisał się w plan pracy rady, która w związku z istotną zmianą struktury grupy kapitałowej KGHM, po przejęciu aktywów zagranicznych i powołaniu KGHM International, prowadzi dyskusję z zarządem na temat docelowego kształtu grupy – dodaje.

Przedstawicielka koncernu zwraca uwagę, że o dużej wadze tematu świadczy fakt, że już w czerwcu – gdy nadzór powoływał nowy zarząd – rozszerzył jego skład do pięciu osób, ze wskazaniem, że od września nowy członek zarządu Polskiej Miedzi zajmie się sprawami korporacyjnymi. – Na terminy i szczegóły efektów tych analiz jest jeszcze za wcześnie – podkreśla Sylwia Rozkosz.

Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach KGHM pozbył się udziałów w dwóch spółkach zależnych, telekomach: Telefonii Dialog i Polkomtelu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY