O znanych w Lubinie postaciach można przeczytać we wczorajszym wydaniu „Newsweeka”. Publikacja, obnażająca upartyjnianie spółek z udziałem Skarbu Państwa przez PO, wywołała medialną burzę.
– Przykładów politycznych nominacji jest tak wiele, że mogłyby stanowić nudną wyliczankę – piszą autorzy raportu. – Platforma, tak jak poprzednicy, chętnie zdobywa polityczne łupy w spółkach paliwowych. Sprawami kadr w PKN Orlen zajmuje się Arkadiusz Kawecki, członek rady nadzorczej KGHM, wcześniej członek zarządu niesławnej spółki Work Service senatora Tomasza Misiaka – przypomina tygodnik.
Dziennikarze zauważają, że „szczególnie silnie swoimi politycznymi mackami Platforma objęła spółki Dolnego Śląska. Trudno się dziwić – to region wicepremiera Grzegorza Schetyny. Nie od dziś przez obsadę spółek buduje on swoje wpływy. Szczególnie łakomym kąskiem jest tu koncern KGHM Polska Miedź”.
Publicyści przypominają, że nowym wiceprezesem Telefonii dialog został Robert Banasiak, wieloletni i bliski współpracownik Grzegorz Schetyny. – Oczywiście formalnie objął obecną funkcję w wyniku wygranego konkursu – ironizuje gazeta.
Przy okazji raport porusza przypadek Arkadiusza Gierałta, byłego szefa PO w Lubinie. Jako dyrektor nadzorujący grupę kapitałową, zasiada też w kilku radach nadzorczych, m.in. Polkomtela.
– Z kolei były senator PO, a wcześniej poseł AWS i PO Tadeusz Maćkała został dyrektorem ds. pracowniczych podległej KGHM kopalni „Polkowice-Sieroszowice”. Oczywiście bez konkursu. Także bez konkursu radny PO z Głogowa Karol Szczepaniak został dyrektorem w spółce zależnej od KGHM – Pol-Miedź Trans. Takich przykładów jest znacznie więcej – czytamy w „Newsweeku”.
RED