Z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży obligacji, KGHM zamierza finansować swą bieżącą działalność. Szczegóły w tej sprawie owiane są tajemnicą i nie wiadomo na co spółce potrzebne są dodatkowe złotówki. Czy na przykład na wypłatę sowitej dywidendy, czy też może na zagraniczne projekty?
Wiadomo jedynie tyle, że umowę w tej sprawie Polska Miedź podpisała z trzema bankami na początku tego tygodnia. Łączne zadłużenie z tytułu całej operacji ma nie przekroczyć 500 milionów złotych.
Na temat przyczyn konieczności emisji obligacji nie chce się wypowiadać rzecznik prasowy spółki. – Zawarliśmy z bankami umowę ramową, która określa warunki współpracy i otwiera nam jedynie możliwość, gdyby była potrzeba, emisji obligacji. Na razie nie ma żadnych konkretów, czyli kiedy, dla kogo i na jakie inwestycje – mówi Anna Osadczuk.
Z raportu opublikowanego przez spółkę wynika, że wartość nominalna jednego papieru ma wynosić 10 tys. zł lub wielokrotność tej kwoty. Obligacje będą mogły być emitowane na okaziciela z terminem wykupu od 30 dni do 10 lat. Ponadto emisje będą miały charakter niepubliczny.