Ratownicy z KGHM zajęli czwarte miejsce na IX Międzynarodowych Zawodach Ratownictwa Górniczego w Katowicach. Zawody rozegrano w ubiegłym tygodniu. Wystartowało w nich 21 drużyn z 13 krajów, w tym pięć drużyn z Polski. Główną konkurencją zawodów była symulowana akcja ratownicza.
– Czuliśmy się mocni, natomiast w głównej konkurencji zajęliśmy czwarte miejsce, najbardziej niewdzięczne, do podium zabrakło niewiele. Generalnie konkurując z drużynami z kopalń węglowych w symulowanej akcji ratowniczej w warunkach węglowych poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Dopinguje nas to do jeszcze lepszych treningów – mówi Piotr Walczak, dyrektor Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego. – Organizatorzy opracowali dużo zadań dotyczących wielu zagrożeń skojarzonych, występujących w tym samym czasie.
W konkurencji indywidualnej mechaników trzecie miejsce zajął Piotr Cukrowski. Jego zadaniem była prawidłowa kontrola aparatu oddechowego BG-4, zlokalizowanie wszystkich usterek przygotowanych przez sędziów oraz poprawnym ich usunięciu w jak najkrótszym czasie.
– Plan był na najwyższe miejsce. Wszyscy mechanicy byli świetnie przygotowani. Mój czas był blisko pierwszego miejsca, a różnica pomiędzy 1 a 3 miejscem była niewielka, wyniosła 34 sekundy. Na co dzień działamy na tych aparatach, znamy je dobrze. Co prawda na zawodach był trochę inny model, różnił się jednak niewiele od tych stosowanych przez nas w KGHM – komentuje Piotr Cukrowski.
Nasi ratownicy byli wśród jedenastu zespołów, które bezbłędnie przeszły test wiedzy teoretycznej. W konkurencji pierwszej pomocy medycy z KGHM zajęli szóste miejsce.
O przygotowaniach ratowników do zawodów pisaliśmy tutaj: /aktualnosci,32424,wazny_sprawdzian_dla_ratownikow_z_kghm.html