KGHM: Allegro i facet w turbanie

24

Akcje KGHM wystawione na allegro. Taki scenariusz wydaje się nieprawdopodobny, ale od niedawna jest możliwy. Rada ministrów zmieniła bowiem zapis dotyczący zbywania akcji firm skarbu państwa. – Większego bezeceństwa i lekkomyślnego dysponowania majątkiem skarbu państwa nie widziałem – denerwuje się Ryszard Zbrzyzny, poseł i jednocześnie przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego.

 

Sprawa sprzedaży części akcji miedziowej spółki została już przesądzona. Pracownicy spółki, związkowcy oraz władze lokalnych samorządów niemal jednogłośnie sprzeciwiły się pomysłowi pozbywania się przez rząd kolejnych akcji holdingu.

Jednak ich pisma pozostały bez odzewu. Sprawa przycichła, ale nie zapomniano o dalszej wyprzedaży majątku nie zapomniano.

– KGHM od dłuższego czasu był przygotowywany do prywatyzacji. Byliśmy pod wrażeniem słów Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny, którzy obiecali, że prywatyzacji nie będzie – mówi Ryszard Zbrzyzny. – A tu rząd zaczął sięgać po zasoby państwa.

Najpierw KGHM wykreślono z listy strategicznych polskich firm, a z jego statutu wykreślono zapis, że na prezesa może zostać wybrany tylko obywatel Polski, mieszkający na jej terenie. I na koniec, w wakacje tego roku, rada ministrów zmieniła rozporządzenie w sprawie zbywania akcji spółek skarbu państwa, wprowadzając możliwości handlowania nimi na aukacjach internetowych.

– Czyli firmą może teraz zarządzać nawet facet w turbanie. A KGHM może też zostać sprzedany na allegro – oburza się Zbrzyzny.

Szefa ZZPPM szokuje również jeszcze jeden zapis w dokumentach rządowych. Wynika z niego, że władze nie wiedzą jeszcze, ile akcji KGHM sprzedadzą. – Jest tam zapis, że ostateczna decyzja, dotycząca wielkości zbywanego pakietu, zostanie podjęta na podstawie rekomendacji doradcy prywatyzacyjnego… Nie ma naszej zgody na jakąkolwiek sprzedaż KGHM – unosi głos przewodniczący ZZPPM. – Będziemy walczyć o polskość Polskiej Miedzi – zapowiada.

Właśnie w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie ustawy budżetowej na następny rok. Zakłada ona, że państwo weźmie z prywatyzacji spółek ze swym udziałem około 25 mld zł, zaś z dywidendy wyciągnie około 4,5 mld zł. Jaka część tego pochodzić będzie z KGHM?


POWIĄZANE ARTYKUŁY