Każdy może posadzić las z nadleśnictwem

958

Zaopatrzeni w szpadle i około 20 tysięcy sadzonek sosny leśnicy z Nadleśnictwa Lubin pojawili się dziś tuż przy ścieżce zdrowia w Polkowicach, by wspólnie z mieszkańcami posadzić las. Podobna akcja – już 17 kwietnia – odbędzie się w Lubinie.

– Już po raz drugi prowadzimy taką akcję w Polkowicach. Sadzimy drzewa w pobliżu ścieżki zdrowia, tym samym odnawiając las, który musieliśmy wyciąć ze względu na wiek i jego stan sanitarny – opowiada Norbert Wende, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Lubin. Dziś – przy sporym zaangażowaniu dzieci ze szkół i przedszkoli oraz mieszkańców Polkowic – sadzimy sosny. Wcześniej w pobliżu posadziliśmy buki i dęby – dodaje.

17 kwietnia podobna akcja odbędzie się w Lubinie. Leśnicy już teraz zachęcają mieszkańców, by przyłączyli się do akcji i tego dnia przyszli, by wspólnie zasadzić drzewa.

– 17 kwietnia o godzinie 9.00 spotykamy się w lesie na terenie pomiędzy osiedlami Zalesie i Przylesie, niedaleko byłej Unikatonii, będziemy odnawiać te fragmenty lasu, który wcześniej został wycięty. To ta część lasu, o którą martwili się mieszkańcy. Tamte drzewa zaczęły na tyle chorować, że zaczęły się rozpadać i stwarzać zagrożenie dla mieszkańców. Musieliśmy je usunąć, a w kwietniu wprowadzimy nowe pokolenie, które będzie cieszyło przez kolejnych sto lat – zachęca Norbert Wende, zapewniając, że leśnicy już na miejscu poinstruują każdego, jak należy posadzić drzewa, tak, by rosły i cieszyły oko.

Wśród tych, którzy wzięli dziś udział w akcji w Polkowicach, nie brakowało ani dzieci, ni dorosłych.

8-letni Tymon

– Przyszedłem tu dziś z mamą, by posadzić las. Najpierw trzeba wykopać dół, później włożyć do niego sadzonkę, następnie zasypujemy sadzonkę i uklepujemy. I gotowe – uśmiecha się 8-letni Tymon. – To już mój drugi raz, cieszę się, że mogę zaangażować się z tak ważną akcję – dodaje.

Katarzyna Putyra

– Już rok temu braliśmy udział w tej akcji. Synowi bardzo się spodobało, co kilka miesięcy pytał mnie, kiedy znów pójdziemy sadzić drzewa – śmieje się mama Tymona, Katarzyna Putyra. – To bardzo ważna akcja, coraz więcej drzew jest wycinanych, więc te braki należy uzupełnić, by dawały nam kolejne zasoby tlenu i życie – dodaje.

Drzewa sadzili też podopieczni polkowickich Warsztatów Terapii Zajęciowej.

– Już po raz drugi przyłączamy się do akcji, organizowanej przez nadleśnictwo. Uważam, że jest to rewelacyjna akcja: uczy pracy, a drugie element to ochrona środowiska, bardzo ważny dziś czynnik. Wspieramy wszystkie podobne inicjatywy – wcześniej sprzątaliśmy też las wspólnie z nadleśnictwem – dodaje Stanisław Rapczuk, kierownik WTZ Polkowice.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY