Kasa tylko dla wybranych

22

kielich2.jpgJuż po raz drugi urząd marszałkowski zignorował utytułowanego lubinianina, Łukasza Świrka. Powód dość zaskakujący – sport, który uprawia nie jest dyscypliną olimpijską. I nie ma tu znaczenia, że we wspinaczce jest czwarty w Europie! Na stypendia mogą za to liczyć sportowcy, zajmujący nawet bardzo odległe miejsca.

Troje lubinian, Natalia Czerwonka, Mateusz Kasprzyk i Patryk Wójcik, wszyscy z MKS Cuprum, otrzymało stypendium sportowe od samorządu województwa dolnośląskiego. Wśród wyróżnionych nie ma, niestety, innego sportowca z Lubina osiągającego spore sukcesy, Łukasza Świrka. Jego podanie zostało odrzucone już po raz drugi. – Wniosek z tego taki, że nie ma sensu uprawiać sportów innych niż olimpijskie – stwierdza z żalem Marcin Królak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Gór, do którego należy Łukasz.

Łukasz Świrk nie uprawia olimpijskiej dyscypliny sportowej, lecz w tym co robi, czyli wspinaczce, jest jednym z najlepszych. Startował w mistrzostwach świata, pucharze świata, był mistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Polski. Stowarzyszenie Miłośników Gór, do którego należy Łukasz, stara się go wspomóc, m.in. ubiegając się o pieniądze z samorządów.

– W zeszłym roku nasz wniosek został odrzucony z przyczyn formalnych – wyjaśnia prezes Marcin Królak. – Urzędnicy wytłumaczyli nam, jakie błędy popełniliśmy. Zastosowaliśmy się do sugestii Urzędu Marszałkowskiego i w tym roku wypełniliśmy wniosek wzorcowo. Jednak Urząd Marszałkowski ponownie go odrzucił, przekonując, że Łukasz nie zdobył mistrzostwa świata. To że ma inne sukcesy się nie liczyło. Usłyszałem, że w samym Wrocławiu takich co zdobyli puchar i mistrzostwo Polski jest 150 tysięcy – dodaje rozczarowany decyzją władz województwa.

Marcin Królak z żalem stwierdza, że nie ma sensu uprawiać sportów innych niż olimpijskie, bo nikt tego nie docenia.

– Wychodzi na to, że wystarczy zapisać się do klubu łuczniczego i być 200. w rankingu, aby zakwalifikować się do stypendium. Ale to przecież sport olimpijski, nie to co wspinaczka… – mówi rozgoryczony.

Łukasz właśnie wygrał pierwszą edycję Pucharu Polski i przygotowuje się do występu w Pucharze Świata, którego jest faworytem. Gdyby otrzymał pieniądze z urzędu mógłby również wystartować w mistrzostwach świata, które w tym roku odbędą się w Chinach.

Wśród 117 sportowców nagrodzonych wojewódzkimi stypendiami znalazło się tylko troje lubinian: Natalia Czerwonka, Mateusz Kasprzyk i Patryk Wójcik. Wszyscy uprawiają łyżwiarstwo szybkie i mają w tej dyscyplinie duże osiągnięcia: są medalistami Polski oraz reprezentowali nasz kraj na imprezach międzynarodowych.

– Natalia i Mateusz otrzymali stypendium już po raz drugi. To dla nas duże wyróżnienie – mówi Marian Węgrzynowski, prezes MKS Cuprum Lubin, do którego należą młodzi łyżwiarze. – Doceniam wszystkie dyscypliny sportowe i uważam, że wszystkim osiągającym sukcesy należy się to stypendium – dodaje.

MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY