Ponad 22 tysiące litrów cieczy ropopochodnej zatrzymali funkcjonariusze dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Paliwo przewożone było w ciężarówce, która wjeżdżała do Polski autostradą A4.
Jak czytamy w komunikacie KAS, funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu, kontrolowali na autostradzie A4 ciężarówki wjeżdżające do Polski w kierunku Jędrzychowice.
Podczas sprawdzania ciągnika siodłowego z naczepą przewożącego pojemniki typu „mauser”, funkcjonariusze znaleźli 22 280 litrów cieczy ropopochodnej o konsystencji i zapachu oleju napędowego.
Zgodnie z ustawą o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów, przewozu tego rodzaju towaru przez terytorium RP należy zgłosić w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT). Mobilne laboratorium, po przeprowadzeniu badania próbek cieczy, potwierdziło, że jest to towar podlegający systemowi monitorowania SENT.
W związku z brakiem wymaganego zgłoszenia, środek transportu oraz pojemniki z cieczą zostały zatrzymane do czasu uregulowania statusu przewożonego towaru. Na kierowcę nałożono mandat karny w wysokości 7500 zł, natomiast firmie przewozowej grozi kara pieniężna w wysokości 30.000 zł.
Źródło: Izba Administracji Skarbowej we Wrocławiu